Kompletnie nie mam ochoty na rysowanie, malowanie. Mam ferie i nie mam ochoty na nic. Jedynie co, to latam po domu szukając czegoś do roboty.
Lekcje ? - Pff :D Nie tknięte. Jedna z 4 lektur ? - Pff. Nie tknięta :P Pokój ? - Posprzątany ! Czyli jakiś sukces jest :D
Ostatnio mam głupie pomysły , zmiany nastrojów i poglądów. :D
Stwierdziłam, że wybieram inne liceum :P Fajnie by było być dietetykiem :D Noo i jakimś trafem jest sposób żeby wyciągnąć mnie z domu :D UWAGA: będę biegać. Doobra, biegam też teraz tylko o innym bieganiu mówię, takim poważniejszym z deka :D Dzisiaj miałam biegać, noo ale znalazłam sobie wytłumaczenie :P Przecież całą noc nie spałam, padnę podczas drogi. I takim oto trafem cały dzień przesiedziałam w domu i opędzlowałam całą czekoladę Wedla . :D Czuję, że moje plany jak zwykle skończą się na przemyśleniach :D
No dobra, ja tu gadu gadu , ale jeeednak coś narysowałam :D
Nie wiem, kiedy znowu będę, zapewne kiedy mi się znowu zechce, :D Ajj jakie ja mam podejście do świata :D Lekkoduch normalnie .
3majcie się, Papa :D :*
1 komentarz:
mua
Prześlij komentarz