sobota, 16 lutego 2013

Ołówkiem bazgrane

Cześć Kochani ! :D 

 Kompletnie nie mam ochoty na rysowanie, malowanie. Mam ferie i nie mam ochoty na nic. Jedynie co, to latam po domu szukając czegoś do roboty. 
Lekcje ? - Pff :D Nie tknięte. Jedna z 4 lektur ? - Pff. Nie tknięta :P Pokój ? - Posprzątany ! Czyli jakiś sukces jest :D 
 Ostatnio mam głupie pomysły , zmiany nastrojów i poglądów. :D 
Stwierdziłam, że wybieram inne liceum :P   Fajnie by było być dietetykiem :D Noo i  jakimś trafem jest sposób żeby wyciągnąć mnie z domu :D UWAGA: będę biegać. Doobra, biegam też teraz tylko o innym bieganiu mówię, takim poważniejszym z deka :D  Dzisiaj miałam biegać, noo ale znalazłam sobie wytłumaczenie :P Przecież całą noc nie spałam, padnę podczas drogi.  I takim oto trafem cały dzień przesiedziałam w domu i opędzlowałam całą czekoladę Wedla . :D  Czuję, że moje plany jak zwykle skończą się na przemyśleniach :D 
No dobra, ja tu gadu gadu , ale jeeednak coś narysowałam :D 


Nie wiem, kiedy znowu będę, zapewne kiedy mi się znowu zechce, :D  Ajj jakie ja mam podejście do świata :D Lekkoduch normalnie .  

3majcie się, Papa :D :* 

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

mua